Jagodzianki w Warszawie
poleca Nakarmiona Starecka
Ciastko z dziurką, ul.Wilcza 26, Śródmieście – najlepsza warszawska jagodzianka w 2023 roku! Tak zdecydowało czteroosobowe jury zgromadzone na potrzeby ślepego testu w podcaście Z pełnymi ustami (w składzie: Basia Starecka Nakarmiona, Flavia Borawska, Michał Korkosz Rozkoszny i Piotr Bruś-Klepacki). Spróbowaliśmy 12 jagodzianek z warszawskich cukierni. Poziom był mistrzowski, zadanie trudne, zajęło nam dwie godziny i spowodowało potężną ciążę spożywczą, ale było warto. Jagodzianka z cukierni Ciastko z dziurką jest idealnie krągła, maślana i ciężka od wysypujących się ze środka świeżych jagód. Jest w dwóch wariantach, z lukrem lub bez, ale zawsze z obfitą piętrzącą się na wierzchu wybitnie maślaną kruszonką.
Tadam, ul. Jagielońska 14, Praga – malutka rodzinna manufaktura specjalizuje się w jagodziankach niezwykle finezyjnych. Delikatne maślane ciasto z dodatkiem wanilii, chrupiąca kruszonka z cytrynowym lukrem oraz jagody z dodatkiem skórki z cytryny lub pieprzem timut. Przyjrzyjcie się im uważnie, bo to wyraźne zwiastuny jagodziankowej przyszłości, wyrafinowane wypieki wytyczające kolejny kierunek jagodowej rewolucji.
Cała W Mące, ul. Krasińskiego 18, Żoliborz – ukochana przez warszawiaków piekarnia Moniki Waleckiej także wypieka jagodzianki na cieście z dodatkiem samopszy (to stara odmiana pszenicy uznawana za żywność prozdrowotną). Spodziewajcie się tutaj obfitości jagód z dodatkiem tonki, czyli małej fasolki z rośliny bobowatych o hipnotyzującym aromacie wanilii, migdałów i karmelu.
Cafe Doza, ul. Rydygiera 11, Żoliborz – konserwatyści marszczą tylko brew na widok wypieków, z których ubywa drożdżowego ciasta na rzecz góry kruszonki i tryskającej pod zębem świeżej jagody. Ten trend jest jednak coraz silniejszy i widać go chociażby w wypiekach w nowej części Żoliborza, w malutkiej kawiarence Doza słynącej również z doskonałej kawy. Tutejsze jagodzianki to jedne z najbardziej maślanych w Warszawie, od aromatu masła może się przy nich zakręcić w głowie, bo piętrzy się ono tutaj wysoko pod postacią niezwykle chrupiącej kruszonki. Spowija ją cytrynowy lukier lub dyskretna chmurka cukru pudru, by przy pierwszym kęsie odsłonić nieskończoność sypiącego się na kolana jagodowego kawioru. Jagodzianki z kawiarni Doza to wyprawa w prawdziwą otchłań lasu.
Pracownia Panna ul. Kwiatowa 25, Mokotów – tegoroczne mokotowskie jagodzianki są w aż trzech wariantach. Klasyka znana z zeszłego roku uzupełniona została jagodzianką z kremem jaśminowym oraz kremem pâtissière. Panna ma krótki staż na słodkiej mapie Warszawy ale już może się poszczycić wyjątkowo lojalną grupą klientów. Jeśli zatem wybieracie się do niej na jagodzianki, zróbcie to jak najwcześniej, bo możecie trafić na kolejki.
Chlebotwórcy, ul. Pełczyńskiego 3, Bemowo – jagodzianki słynące z wybuchowego efektu. W trakcie ich jedzenia jagodowy sok może wam ściec aż do łokci! Sa bowiem pełne świeżych tryskających jagód. Występują także w intrygującym wariancie: pod cytrynowym lukrem kryje się orzeźwiający jagody dodatek listków świeżej werbeny cytrynowej!
Słodki Słony, Mokotowska 45, Śródmieście – kultowa cukiernia Lary Gessler z klasycznymi jagodziankami ma swoich wiernych wyznawców. Podobnie jak z okazji Tłustego Czwartku, tak i w sezonie na jagody, po słodkie wypieki ustawiają się długie kolejki, a jagodzianki potrafią zniknąć nawet już o wczesnym poranku! Wyglądają bardzo tradycyjnie – jagody kryją się pod kruszonką z cukrem pudrem. Niemniej w smaku wyczujecie przyjemną niespodziankę. Tak, tu się dodaje dużo masła!
Będzie Dobrze, ul. Puławska 23/25, Mokotów – 100 gramów ciasta na 100 gramów jagód a do tego sporo przypraw korzennych. Tutejsza jagodzianka to z tych charakternych i zapadających w pamięć.
Wytwórnia Chleba Rzemieślniczego, ul. Batorego 56, Legionowo – kto powiedział, że jagodzianki to impreza zarezerwowana tylko dla centrum miasta? Mieszkańcy Legionowa mają swoją ukochaną piekarnię z rzemieślniczym chlebem na zakwasie. Powstała parę lat temu i wzięła się z pasji do domowych wypieków połączonej z doświadczeniem pracy w gastronomii. Tutejsze jagodzianki są równie dopieszczone co słynne na okolice wypieki – staranne i jakościowe, obfite w jagody i pachnące maślaną kruszonką. Sięgając po nie od razu zamówcie jagodowe ptysie. Warto dla nich pokonać nawet wiele kilometrów.
Baja, ul. Solec 85, Powiśle (V) – jagodzianki wegańskie w niczym nie ustępujące klasycznym. Puszyste obłoczne ciasto, złota kruszonka, wielość jagód i gruba warstwa lukru tworząca na jagodziankach smakowitą skorupkę. W zeszłorocznym wielkim teście stołecznych jagodzianek zdobyły zaszczytne drugie miejsce na podium. Wypieki z cukierni Baja z roku na rok zachwycają coraz bardziej i wprawiają w zdumienie wielbicieli masła. Zupełnie go tutaj nie brakuje!
Moko Kafe, ul. Malczewskiego 6, Mokotów (V) – Malutkie miejsce na warszawskim Mokotowie – idealne na kawkę i coś słodkiego. Nastawcie się jednak na himalaje kruszonki, sypiące się ze środka jagody – jagodzianki pyszne i obfite, a w dodatku wegańskie. Zwolennicy masła w cieście nawet nie poczują jego braku.
JAGODZIANKI „DO DYCHY”
Holi Bread, bazar przy Hali Mirowskiej (plac Mirowski 1, pawilon 49), Śródmieście, ok 8-10 zł za sztukę – domowe jagodzianki pani Ireny Strąk kupuje się na wagę, w dwóch wariantach: z drobniutką kruszonką lub bez, takie lśniące tylko od jajka z mlekiem. Kilogram w tym roku kosztuje 60 zł złotych.
Irena, ul. Zakopiańska 20, Saska Kępa, 9 zł – cukiernia z długą tradycją i od lat okupująca wiele zestawień, plebiscytów i rankingów. Retro jagodzianki wagi piórkowej, bo w porywach do 80 gramów.
Pomianowski, ul. Broniewskiego 12, Żoliborz, 6 zł – drożdżowa bułeczka z jagodami z miejsca, które jest weteranem plebiscytu na najlepszego pączka w Warszawie. Jagodzianki w sezonie można kupić i zjeść na miejscu, zwłaszcza, że udało się tu ocalić wyjątkowy klimat warszawskiego salonu z poprzedniej lokalizacji cukierni.
Andrzej Kozak, ul. Walcownicza 5, Falenica, 8 zł – Kozak od lat okupuje wysokie miejsca w różnych rankingach stołecznych pączków, bo i tradycję ma długą. Rodzinna cukiernia została otwarta w 1978 r. Jagodzianki Kozaka mają klasyczny wrzecionowaty kształt i są w trzech wariantach: z lukrem, drobną kruszonką lub obsypane grubym cukrem. Ciasto pachnie masłem, kolor ma intensywnie żółty i skrywa w swoich czeluściach nieco jagód. Nie jest ich za dużo ale cieszą oko swoją świeżą krągłością.